Koronki Biblijne – tematyczne

Czym są koronki biblijne?

Ewagriusz z Pontu uczy, że do naszej głowy i serca próbuje się przedostać wiele rozmaitych myśli, w tym wiele zatrutych, które potrafią zawirusować nasze wnętrze. Słowo Boga jest jednak większe od wszystkiego, co nas codziennie wypełnia. Jeśli otworzymy się na nie, wprowadzi w nas ład i harmonię, ponieważ Słowo Boże, jak mówi List do Hebrajczyków, jest „żywe i skuteczne” (Hbr 4,12). Słowo Boże, przyjęte przez nas sprawia, że zaczynamy myśleć jak Bóg, poznawać Jego zamysły wobec nas i kierować się nimi w codzienności naszego życia.

Obok Lectio Divina chcemy Wam zaproponować nowy sposób modlitwy z Bożym Słowem. To sposób bardzo prosty – polega na powtarzaniu Słowa, wsłuchiwaniu i wczuwaniu się w nie, aby przemierzyło drogę z naszego umysłu do naszego serca i aby tam się zakorzeniło. Tak czynili pierwsi chrześcijańscy mnisi, w taki sam sposób uczono na początku Lectio Divina.

Proponowana forma takiego przyswajania sobie Słowa jest nam wszystkim dobrze znana. Polega ona na powtarzaniu wersetów Pisma Świętego w rytm przesuwanych paciorków różańca czy koronki, dlatego nazwaliśmy ją „Koronką Biblijną”.

Poniżej propozycje tematycznych koronek biblijnych uporządkowanych alfabetycznie, systematycznie będziemy dopisywać nowe propozycje. Modląc się, możecie wybierać taką propozycję koronki, której słowa aktualnie do Was przemawiają, jakoś Was szczególnie w danym momencie dotykają. Jednocześnie zachęcamy Was do czytania i rozważania Słowa i tworzenia swoich własnych koronek ze słów, które Bóg kieruje do Was osobiście z księgi żywego Słowa – Pisma Świętego.

Podzielili się z nami swoją opinią i świadectwem modlitwy koronkami biblijnymi:

Monika:

Koronka afirmacji. Przeczytałam w internecie o procederze handlu dziećmi w Belgii dla małżeństw homoseksualnych.  W Belgii organizowane są targi dziećmi, które rodzą matki na Ukrainie a potem panowie mogą je sobie wybierać w katalogu, kupować jak bułki w sklepie. Myśli o tym nie mogły wyjść z mojej głowy. Nie mogłam o tym zapomnieć uwolnić się od tych myśli.  Modlitwa koronką afirmacji pozwoliła mi spojrzeć na tą sprawę z Bożej perspektywy, uspokoić serce, wlała pokój.  Na modlitwie usłyszałam, że dzieci nawet w takiej sytuacji są kochane przez Boga, że są Jego umiłowanymi dziećmi i On ma dla nich wspaniały plan życia. “Nawet gdyby matka zapomniała o tobie, Ja nigdy nie zapomnę o tobie”.

Koronka bojaźni Bożej. W naszym małżeństwie, pewnie jak w każdym, czasami przechodzimy kryzys. Ostatnio w naszym kryzysie pozwoliła nam odbić się od dna i wystartować na nowo koronka bojaźni Bożej.  Zaczęliśmy z mężem odmawiać koronkę bojaźni Bożej, rano przy kominku przed rozpoczęciem pracy.  Pozwoliła nam ona spojrzeć na nasze małżeństwo i nasze problemy z bożej perspektywy. Nie nasze racje są najważniejsze, kto ma rację czy ja czy mąż.  Najważniejsze jest tylko to co mówi Bóg Jaka jest wola Boża w tej sytuacji, Nie wola mojego męża ani moja ma być wypełniona tylko wola Boga. Koronka pozwoliła nam wyjść z orbity naszego egoizmu.

Koronka przeciw lękom. W czasie urlopu mąż dostał informację z pracy, że ma od razu po przyjściu z urlopu stawić się na rozmowę w firmie u dyrektora. Nie wiedzieliśmy czego będzie dotyczyć rozmowa, ale rozumieliśmy, że sprawa może być poważna, gdyż mąż bardzo rzadko bywał “zapraszany” do dyrektora. Obawialiśmy się najgorszego. Rano w dniu rozmowy męża modliłam się tą koronką. Wyciszyłam moje serce, oddałam ten lęk Panu Bogu, powierzyłam mu tę sprawę, aby on ją prowadził.  Mąż rzeczywiście przebył bardzo trudną rozmowę, jednak przebiegła ona pomyślnie, w spokoju i skończyła się bez żadnych złych konsekwencji. Chwała Panu

Małgorzata:

Koronki biblijne to dla mnie dobry sposób na zanurzenie się w Słowie Bożym. Powtarzanie wersetu biblijnego kilkadziesiąt razy sprawia, że Słowo Boże zaczyna przenikać w moje życie. W pierwszej kolejności dotyka myśli, które zaczynają zmieniać swój tor, co pomaga mi przeciwstawić się lękom, poczuciu winy, pesymizmowi. Koronki biblijne to dla mnie sposób na napełnianie się Bożym Słowem, które ma moc przemieniać moje życie, daje światło, zmienia myśli, uczucia i czyny

Ania:

Osobiście, bardzo lubię używać zakładki z którąś z koronek jako podkładki pod mysz i przerywać sobie na chwilę modlitwy. Fakt, że taka koronka trwa nie dłużej niż dziesiątka różańca, sprawia, że mogę je jak perełki zbierać przez różne chwile dnia. Czasami one „organizują” mój dzień, tworzą jego duchową konstrukcję. Cieszy mnie też zapamiętywanie wersetów, którymi nieraz „strofuję” samą siebie. W sytuacjach trudnych lub nieudanych, można sobie powtórzyć „i bądźcie wdzięczni”. To taki drobny element pracy nad sobą… A w chwilach niepewności, przypominam sobie „Nigdy cię nie zawiodę ani nie porzucę”. To z kolei buduje relację między mną a Bogiem, potwierdza jej istnienie i moje w niej miejsce.
Serdecznie polecam te koronki zapracowanym, spieszącym się, niecierpliwym, rozpoczynającym swoją przygodę z Bogiem i modlitwą, oraz po prostu nawracającym się (czyli w gruncie rzeczy wszystkim nam, grzesznikom). Okres Adwentu może sprzyjać bliższemu zapoznaniu się z tymi drobnymi klejnocikami Bożych słów. Oby przynosiły radość, czystość serca i jasność umysłu tym, którzy będą się nimi modlić.